Yves Saint Laurent Body Kouros stworzony dla mężczyzny
Idealny, intrygujący i ten odpowiedni – taki właśnie jest zapach Yves Saint Laurent Body Kouros. Stworzony z myślą o prawdziwych mężczyznach silnych i charyzmatycznych, dbających o siebie. Pozwala poczuć się wyjątkowym i uwodzicielskim. Mężczyźni używający tych perfum są pewni siebie, a wokół nich unosi się niesamowita aura tajemniczości. Yves Saint Laurent Body Kuros symbolizuje wyzwolenie i prowokację. Nie sposób przejść i nie poczuć jak każdy centymetr kwadratowy przepełnia się magią tego zapachu.
Zapach Yves Saint Laurent Body Kouros jest wręcz przepełniony zmysłowością. Wibrująca korzenno - leśna nuta tej kompozycji rozpala i prowokuje do działania. Nuty zapachowe takie jak leśna kamfora, zielony eukaliptus, kadzidło, żywica benzoesowa czy cedr, powodują, że woda ta dodaje niecodziennej energii i mocy. Gustownie i oryginalnie dobrane nuty nadają ciekawy i intensywny, a zarazem niezwykle ponętny i prowokujący zapach. Głęboka i ekscytująca woń sprawia, że nawet zwykły wieczór przerodzić się może w niezapomniane chwile. Orientalno-drzewny zapach nadaje każdemu mężczyźnie świeżości i oryginalności, odciągając go jednocześnie od rzeczywistego świata. W pierwszej odsłonie aromat świeży i ciepły, potem stopniowo ukazuje swoje skomplikowane „oblicze”. Yves Saint Laurent Body Kouros to ciekawy nowoczesny i bogaty zapach. Kompozycja wyrafinowana. Piękny, bardzo uniwersalny nadaje się na każdą porę roku i dnia. Bardzo męski i trwały. Idealny zarówno na dzień jak i na wieczór. Wykreowany dla mężczyzn z temperamentem.
Mistrzowsko utworzony Yves Saint Laurent Body Kouros naprawdę godny jest polecenia.
Szalenie pozytywny zapach, który działa jak afrodyzjak. Niepowtarzalny, ciekawy, intensywny aromat. Dogodzi każdemu mężczyźnie, który zna swój cel i ceni siebie. Potęga zapachu jaki stwarza jest w stanie zrobić piorunujące wrażenie na każdej kobiecie!
Unosząca się chmura Yves Saint Laurent Body Kouros z całą pewnością wywrze nieoczekiwane wrażenie i bardzo długo pozostanie w sercu…
Komentarze
Brak komentarzy