S.T. Dupont pour Homme - Piękno ponadczasowej klasyki
I znowuż! Nasze spotkanie było nieco przypadkowe... Zaintrygowany bardzo pozytywnymi recenzjami w internecie, opisami które mówiły o pięknej i uniwersalnej klasyce – zakupiłem próbkę tego perfumu wraz z rzeszą innych i pewnego dnia wylądował on u mnie, a raczej na mnie. Określenie mianem „klasyka” - zobowiązuje. To nie jest pospolity zapach dla każdego. Klasyka to elegancja i szyk - na każdą okazję i w każdej sytuacji. To uniwersalne i ponadczasowe piękno, ale równocześnie bardzo stonowane, poukładane, grzeczne.
Do klasyki trzeba dorosnąć, dojrzeć.
Jaka jest ta woń?
Na początku otwiera się przyjemnie i spokojnie. W głowie brzmi rozmaryn, kolendra, kardamon, lawenda i powiem szczerze, że to bardzo zachęca, aczkolwiek chce się zdecydowanie więcej. Może przypominać Deklarację Cartiera, choć przyznam szczerze, że dla mnie to odległe skojarzenie. Dość szybko przechodzimy w nutę środka, a tu jest naprawdę świetnie. Co prawda w sercu grają głównie drzewa, ale jednak skromny irys robi swoje, gdyż jest i ciepło, przyjemnie i bezpiecznie. Bardzo dobrze! Zapach naprawdę rozwija się pięknie. Co ciekawe przy przejściu do swojej najtrwalszej formy, czyli do podstawy znowu niespodzianka w postaci odrobiny bardzo słodkiej nutki, która robi niesamowite wrażenie, przynajmniej na mnie. Nie spodziewałem się tego zupełnie, zaskoczenie niezwykle pozytywne! I tak sobie już trwa miło do końca, przy czym po pewnym czasie słodyczka opada i pozostaje aromat drzewny.
Zapach nie przytłacza. To bardzo ważne w przypadku klasyka. Nie narzuca niczego, ani sposobu bycia, ani ubioru. Oczywiście należy mieć na uwagę jego charakter, ale jednak w porównaniu do np. takiego Sauvage'a Diora jest tu zdecydowanie lepiej. Jest złożony w sposób ujmujący. Tak to najlepsze słowo. Mnie oczarował swoim pięknem, gracją, lekkością.
Dla kogo? Dla dojrzałego mężczyzny - tylko. Ja pomimo przekroczenia już trzydziestki zdecydowanie czuję się zbyt młody na tego typu wodę, aczkolwiek to bardzo indywidualna kwestia.
Pan musi być elegancki, ale nie „przegięty” w tym co robi. Biuro, spotkanie w dobrym towarzystwie, garnitur – jak najbardziej. Przez cały rok.
Perfum bardzo trwały – tu żadnych zastrzeżeń, również bardzo dobra cena. Jeśli rozglądasz się za czymś klasycznym radzę spróbować. Gwarantuję, że warto!
Nuty:
Głowa: rozmaryn, kolendra, kardamon, lawenda
Podstawa: heliotrop, piżmo, ambra
Serce: drzewo cedrowe i brzozowe, irys
Komentarze
Brak komentarzy