Yves Saint Laurent Jazz Live - nowa nuta jazzu
YSL to doskonale znany w świecie mody skrót nazwiska jednego z najgenialniejszych projektantów. Początkowo związany z domem Diora, później całkowicie oddzielnie, wraz z przyjacielem stworzyli imperium, które trwa do dnia dzisiejszego, i którego marka szybko nie zginie z panteonu wielkiej mody. Zapachy tworzone przez YSL są za każdym razem doskonałym produktem. To marka, której mogą zaufać zarówno panie jak i panowie.
Jazz Live jest kontynuacją zapachu Jazz, określanego jako klasyczny i uwodzicielski. Wydawać by się mogło, że producent jedynie wzbogacił istniejący skład o nowe nuty. Do zapachu skóry, mchu, piżma, nut drzewnych, cynamonu i kwiatów dodał więcej świeżości i powstał Jazz Live.
Nic bardziej mylnego. Jazz Live jest zupełnie innym zapachem, jedynie delikatnie nawiązującym do poprzednika. W składzie Jazz Live znajdziemy:
Nuty głowy: limonka, neroli, lawenda, mandarynka, geranium
Nuty serca: róża, goździk, cynamon, drzewo cedrowe, drzewo sandałowe
Baza: fasola tonka, gałka muszkatołowa, wanilia
Podobieństwo zapachów jest lekko wyczuwalne. Limonka i mandarynka dają więcej świeżości, a wanilia potęguje aurę zmysłowości. Pięknie komponuje się nuta cynamonu z nutami drzewnymi. Nie jest dusząca, raczej powiedziałabym, że jest lekka, dająca poczucie swobody, wolności i subtelnej elegancji. Mężczyzna w zapachu Jazz Live jest uwodzicielski, dynamiczny, pewny siebie.
Zapach został wprowadzony na rynek w 1998 roku i nadal cieszy się powodzeniem wśród panów. To już sprawdzona klasa i styl.
Komentarze
Brak komentarzy