CHANEL Egoiste - magia wyrafinowanego egoizmu
To zapach dla panów z tzw. górnej półki cenowej. Czy jest wart tego? Według mnie zdecydowanie tak! Wyrazisty, intrygujący, pozostający długo w pamięci. To zapach mężczyzny, który nie dba o opinie otoczenia, on dopasowuje otoczenie do siebie. Pewny siebie, pachnący elegancją, przepychem i luksusem. Typ macho z dwudniowym zarostem. To ktoś podążający własną drogą, realizujący marzenia, kochający prawdziwe kobiety i luksusowe samochody.
Zapach ma coś w sobie tajemniczego. Może zdecydowanie się podobać lub wręcz odrzucać, nie każdemu w nim dobrze. Do Chanel Egoiste trzeba dorosnąć, nie jest polecany młodym chłopcom.
Przyjrzyjmy się składnikom kosmetyku. Pierwsze wrażenie zapachowe to woń mandarynki, drzewa różanego, kolendry i zmysłowego aromatu mahoniu. Po nim wyłania się goździk, cynamon i róża by ustąpić miejsca nutom słodko – drzewnym, przeplecionym aromatem tytoniu i skóry. Bardzo wyczuwalna jest wanilia.
Dziwny jest ten zapach. Kojarzy się jednocześnie z brutalną siłą i namiętnością. Trudno mu się oprzeć. Kto raz się nim zachwycił, długo pozostaje wierny.
Chanel to marka znana na całym świecie. Kobiety obdarowała wolnością bez gorsetu, „małą czarną” i Chanel No5, mężczyznom dała Egoiste. Nic lepszego nie mogła im podarować.
Komentarze
Brak komentarzy