Odkryj swoją słoneczną stronę z Sunflowers Elizabeth Arden
Słoneczne kwiaty, kwiaty w słońcu, kwiaty słońca to wariacje za temat nazwy perfum Elizabeth Arden, zaś w tłumaczeniu „sunflowers” to po prostu „słoneczniki”. Opakowanie ma kolor jasny, wręcz soczystożółty. Zapach jest dosyć mocny, można by rzec słoneczno-kwiatowy, pełno-letni (a chodzi tu o pełnię lata). Najpierw perfumy przemawiają brzoskwinią, melonem i bergamotką, by następnie pociągnąć nas egzotycznym osmanthusem i herbacianą różą. Ona wraz z jaśminem i cyklamenem tworzy nuty serca. Cytrusowe akordy powoli zmieniają się w słodkie nuty kwiatowe. Przenikając się nawzajem, tworzą wyjątkową kompozycję. Jednak mimo swojej pogody i świeżości nie należy ona do najlżejszych. A to właśnie z powodu bazy zapachowej w postaci mchu dębowego, sandałowca i piżma. Wyobraźmy sobie jak letnie słońce z pól i łąk przedziera się do lasu i oświetla drzewa, a żółtopomarańczowy kolor promieni nabiera nieco jasnozielonego odcienia. Podobnie rozwija się zapach.
Kojarzy się on przede wszystkim z latem, ale nie tylko z tą porą roku, również z ciepłymi jesiennymi dniami; i w ogóle ze słońcem – pragnieniem, by zatrzymać je na dłużej. A może udać się to także w listopadowe i grudniowe wieczory dzięki aromatowi Sunflowers. Ten nawet podczas chłodnych zimowych tygodni przywoła radosne letnie wspomnienia. To zapach słońca. Natomiast wczesną wiosną, gdy zdejmujemy z siebie nadmiar ubrań i zrzucamy jesienno-zimowe zmęczenie ów zapach pomaga odzyskać energię oraz optymizm. To zapowiedź kolejnych ciepłych miesięcy, światła i słońca.
Tych perfum nie musisz używać wyłącznie latem, lecz zawsze, gdy chcesz poczuć jego pełnię, ciepło, energię i świeżość. Ten aromat łączy w sobie lekkość i jednocześnie pewnego rodzaju szyk kwiatowych aromatów, letnich kwiatów, kwiatów skąpanych w słońcu. Ta woń pozostaje w nas i zaraża optymizmem. Warto ją wypróbować. Zatem odkryj swoją słoneczną stronę z Elizabeth Arden i Sunflowers!
Komentarze
Brak komentarzy