Naomi Campbell NC to coś więcej niż ładny zapach
Kobiety cenią dobre alkohole, na przykład lubią Sheridan's ze względu na jego wspaniały, kawowy smak. Niektórym może on przypominać Tia Marię, kawowy likier pochodzenia jamajskiego, wyrabiany ze spirytusu z trzciny cukrowej z dodatkiem ziół i wanilii. Perfumy Naomi Campbell mają charakter takiego wytwornego likieru. Najpierw są ciepłe i eleganckie, a potem emanują jakąś tajemniczą energią. Na początku będą subtelne i pociągające, później wręcz upajają. Nic więc dziwnego, że pierwsze perfumy znanej supermodelki, z 1999 roku, stały się hitem. Mężczyźni, którym ten zapach także się podoba, nieraz kupowali i nadal kupują je w prezencie swoim paniom.
Kolor opakowania oraz kształt flakoniku przypomina prostą i szykowną wieczorową kreację w srebrzystym odcieniu. Po otwarciu buteleczki jej ulatniająca się zawartość nasuwa skojarzenia właśnie z kawowo-karmelowo-waniliowym likierem. Aromat jest wytrawno-słodki, romantyczny i zmysłowy. Ma wdzięk i urok, jest czuły i uwodzicielski, jak kobieta, która go nosi. Ponoć są modelki, supermodelki i jest Naomi Campbell. Parafrazując, są perfumy ładne, bardzo ładne i Naomi Campbell NC…
W tym wyrafinowanym i upajającym aromacie łączą się nuty owocowe i kwiatowe, chociażby brzoskwini, pomarańczy, kokosu oraz irysa, róży i tuberozy. Mamy też karmel, wanilię, migdały, cedr. Dlatego zapach jest miękki i rozkoszny, apetyczny jak waniliowo-czekoladowy koktajl, karmelowy budyń lub migdałowe ciasteczka. Perfumy są dobre na co dzień, na popołudniowe wyjście z przyjaciółmi czy wieczorną imprezę. Najlepiej sprawdzą się w chłodne dni.
Komentarze
Brak komentarzy