Jennifer Lopez Deseo - pożądanie z ogrodu Lopez
Znana wszystkim aktorka i piosenkarka Jennifer Lopez, co jakiś czas wypuszcza na rynek perfumy sygnowane swoim nazwiskiem. W roku ubiegłym zaskoczyła wszystkich perfumami o zapachu swojego ogrodu wieczorową porą – Deseo. A cóż rośnie w ogrodzie Lopez? W bukiecie zapachowym znajdujemy delikatną woń frezji, mimozy i bergamotki. Przed zmierzchem pachnie silniej jaśmin i kwiat pomarańczy, a dodatkowo yuzu (japoński owoc cytrusowy), bambus, drzewo sandałowe i geranium. Wieczorową porą ogród Lopez może naprawdę wzmagać pożądanie. Przyjemnie jest owinąć się jego zapachem. Chciałoby się przysiąść na ławeczce w takim otoczeniu tak, jak znajomi Lopez z firmy Coty, zaproszeni do jej ogrodu w poszukiwaniu inspiracji.
Trzeba przyznać, że kompozycja jest ciekawa, choć niczego odkrywczego nie wnosi do świata zapachów. Rześkie i lekkie aromaty są dosyć popularne. Produkt wyróżnia jednak ciekawa nuta yuzu, rzadko spotykanego w perfumach.
Żeby poznać perfumę należy po skropieniu nadgarstka chwilę z nim (zapachem) pochodzić. Wyjść z perfumerii, dać mu się wtopić we własną skórę, zmieszać, dopiero wtedy poznajemy prawdziwy zapach perfumy, tzw. nutę serca i bazy. W przypadku Deseo można odczuć lekkie zaskoczenie– przez dominujące orzeźwiające nuty przebija zmysłowy zapach drzewa sandałowego i mchu. Deseo oznacza „pożądanie” i trzeba przyznać, że nazwa świetnie oddaje wrażenie zapachowe. Energia, optymizm i sandałowe wyciszenie. Wydaje się, że Lopez zamknęła we flakonie swoją naturę, a nie ogrodowe aromaty.
Kształt flakonu nie nadaje się do damskiej torebki. Może stanowić za to efektowną ozdobę damskiej toaletki.
Komentarze
Brak komentarzy