Hugo Boss XX - tajemnica współczesnej kobiecości
To kolejny zapach Hugo Bossa dla kobiet, przypominający Hugo Boss Hugo Woman, ale jeszcze delikatniejszy, świeższy i… bardziej nowoczesny. To przede wszystkim zapach młodych kobiet, uczących się lub pracujących, takich, które dobrze czują się w dużym mieście, ale nie krępują się założyć białej sukienki w kwiaty. To zapach kobiet będących sobą, ale również odnajdujących się w grupie. To także perfumy współczesnych kobiet, nieujarzmionych przez krzywdzące stereotypy płci, ale także świadomych swojej kobiecości i potrafiących ją wykorzystać w razie potrzeby.
To wszystko sugeruje połączenie zapachu lichi, czarnej porzeczki i mandarynki z jaśminem i różą, aby następnie przejść do głębszych, cięższych nut sandałowca, ambry i piżma. Uwagę zwraca nazwa perfum kojarząca się z esencją kobiecości. Dlaczego? Otóż, z biologicznego punktu widzenia można mówić o chromosomach XX zawartych w żeńskich komórkach, z matematycznego – o dwóch niewiadomych. Czy chodzi zatem o zapach starający się zawrzeć w sobie tajemnicę współczesnej kobiecości? XX to też nazwa wieku rozwoju nowoczesności, w którym kobiety sprawdziły się zawodowo i społecznie, zyskały niejako inny status i nowe prawa.
Choć XX to zapach spokojny, a nawet odprężający, jest również w nim ruch, zmierzanie naprzód, dążenie do czegoś. Nie jest to zapach pasywności, ale nie jest też to zapach biegu. Spodoba się kobietom zrównoważonym, świadomych siebie, a jednocześnie wytyczającym sobie cele i z satysfakcją zmierzających do nich. Ale także aromat takich osób, które nie poświecą osobistego szczęścia dla kariery zawodowej, a po pracy chętnie pójdą na koncert czy spotkają się ze znajomymi.
Komentarze
Brak komentarzy