Burberry Touch - daj się ponieść muśnięciom ciepła
Burberry Touch z pewnością zrewolucjonizowały rynek perfum. Odkąd Roberto Menichetti został dyrektorem artystycznym firmy Burberry w roku 1998, wprowadzone zostały bardzo poważne zmiany. Udoskonalił markę oraz wprowadził wiele nowoczesnych trendów do prostej filozofii tej firmy. Zapach ten powstał dzięki Michel Girarda w 2000 roku i to jemu powinniśmy pogratulować tak subtelnego wyczucia nut, które uwalniają się z klasycznej buteleczki, idealnej w swej prostocie i perfekcyjnie zaprojektowanej.
Nuty głowy: czarna porzeczka, borówka
Nuty serca: tuberoza, jaśmin, lilie
Nuty bazy: brzoskwinia, maliny, wanilia, cedr, pieprz, pomarańcza
Wyrafinowany, elegancki, silny przy pierwszym użyciu ,dlatego początkowo przypomina trochę zapach męski, jednak w krótkim czasie ewoluuje do pięknego kwiatowo-owocowego z odrobiną wyjątkowości zapachu. Po dłuższym używaniu zaczynamy doceniać jego ciepłe i delikatnie skomponowane nuty. Czujemy się jakby otulał nas jeden z ciepłych, zimowych i na dodatek pięknych płaszczy Burberry. Jednak nie powinno używać się go na co dzień. Pasuje bardziej do spotkań biznesowych i rozmów kwalifikacyjnych, można nazwać go profesjonalnym zapachem, dzięki któremu żaden szef nie odmówi nam zasłużonej podwyżki. Ponieważ Burberry Touch dobrze współpracuje ze skórą, możemy oczekiwać od nich długotrwałego, zapachowego śladu na naszym ciele. Zapach ten różni się o wiele od innych zapachów, na dodatek nie jest powszechnie używany, dzięki czemu jest tak oryginalny i wyjątkowy. Pozytywnie wspominam opinię mojej znajomej na temat tych perfum, która twierdziła że Burberry Touch kojarzy jej się z prawdziwym dotknięciem jej mężczyzny, w dość intymnych sytuacjach przez co nie może przestać ich używać. Dlatego zachęcam do skosztowania tego zapachu i życzę każdej z was abyście miały takie przyjemne wspomnienia dzięki używaniu tych specyficznych, ale jednocześnie ujmujących perfum, jakimi z pewnością są Burberry Touch.
Komentarze
Brak komentarzy