Britney Spears Curious - rozbudzić w sobie ciekawość
Nie trzeba być fanką Britney Spears, by pokochać jej perfumy. Należy wręcz odciąć się od wizerunku, który kreuje gwiazda, zapomnieć o jej twórczości, by obiektywnie, bez uprzedzeń typu „ nie znoszę tej Britney, więc i perfum nie kupię”, poznać zapach Curious. A jest co poznawać. Kompletnie zaskakująca kompozycja. Radosna jak młoda dziewczyna, pełna życia, energii i owej tytułowej ciekawości świata, ludzi, sztuki, itp.
Perfumy są bardzo ekspresyjne, jak sama artystka. Bez nachalności, bardzo lekko zapraszają w podróż pełną marzeń. Elegancki flakon z drobniutkimi gadżecikami zwisającymi z koreczka zaciekawia i kusi, by poznać zawartość. Początkowe nuty miło orzeźwiają, otulają aromatem lotosu i gruszki. Luizjańska magnolia przypomina zapachem naszą konwalię, jest słodko uwodzicielska.
Ogromne pokłady dynamicznej kobiecości tkwią w nutach serca, w kwiatowym bukiecie z tuberozy, jaśminu, cyklamenu. Bukiet obwiązany wstążką z wanilii i nut drzewnych jest zachwycający. Oprzeć mu się nie sposób.
Nuta głowy: luizjańska magnolia, gruszka, kwiat lotosu.
Nuta serca: tuberoza, jaśmin, różowy cyklamen.
Nuta bazy: wanilia, drzewo sandałowe.
Polecany nie tylko dla młodych kobiet, dla nastolatek, z powodzeniem stosować go mogą dojrzałe panie. Dodaje optymizmu i delikatnej otoczki zmysłowości.
Twórczość Britney Spears to kwestia gustu muzycznego, można lubić, można nie znosić, ale poznać jej perfumy warto. Ja mam ochotę na więcej.
Komentarze
Brak komentarzy